niedziela, 4 maja 2014

Rozdział 5

Harry otworzył garaż i szybko wszedł do środka i zaczął śpiewać.
-To ty śpiewasz?!- zapytałam zszokowana
-Tak i to do niedawna , ale nie powiesz mi że śpiewam fatalnie.
-Nie no coś ty! Pięknie śpiewasz,zgłoś się do X Faktora
-Serio?
-No tak słyszałam że za jakieś 2 miesiące będzie casting.
-Świetny pomysł a pójdziesz ze mną?
-Oczywiście!

2 Miesiące później

W szkole idzie mi całkiem nieźle znalazłam sobie nowych przyjaciół oczywiście nie zapominając o Harrym. Chodzimy razem do klasy , ale od momentu kiedy pokazał mi niespodziankę poczułam do niego coś więcej niż przyjaźń.Zakochałam się w nim.Jak mam mu to powiedzieć ,przecież on może już ma dziewczynę.Moje rozmyślanie przerwało wypowiedzenie mojego imienia przez sekretarkę.
-Patrycja jesteś proszona do gabinetu dyrektora
-Ale przecież nic nie zrobiłam
-To akurat wiemy ,ale z twoimi rodzicami jest źle- po tych słowach wstałam i jak szalona zaczełam biec do dyrektora.Gdy byłam już na miejscu podniosłam słuchawkę.Po 15 minutach rozmowy wyszłam i wróciłam na lekcję.Na szczęście to była ostatnia lekcja , po dzwonku dopadł mnie Harry.
-I co z twoimi rodzicami - zapytał zaniepokojony
-Zostawiają mnie - odpowiedziałam zapłakana
-To znaczy że nie żyją?
-Nie wracają do Polski , a ja zostaje tu
-Będzie dobrze zobaczysz , a pamiętaj że jutro jedziemy na casting do X Factora
-Boże zapomniała bym dzięki za przypomnienie ,więc do jutra
-Do jutra! - wtedy gdy rozmawialiśmy czas tak zleciał że nawet nie wiedziałam kiedy doszłam do domu.Pustego domu :(

1 komentarz: